Tini Stoessel

Tini Stoessel
Natalia Dudek

wtorek, 24 grudnia 2013

"W moim świecie"- rozdział

Zanim napiszę jeden rozdział, chciałam przeprosić osoby, które na niego czekali wczoraj, ale miałam problemy z internetem. Bardzo przepraszam.

No to do dzieła:

"Kochany pamiętniku!
Moje życie to lotnisko- raz w miesiącu- i guwernatka zamist szkoły... Nazywam się Violetta Castillo i jetem córką słynnej piosenkarki Merii Saramego. Wszyscy wiedzą, że moja mama zmarła podczas swojej ostatniej trasy koncertowej, gdy miałam zaledwie pięć lat. Od tamtego czasu mieszkam z ojcem, który jest odnoszący sukcesy biznesmenem. Wraz z nim podróżuję z jednego miejsca w drugie, w zależności od tego, dokąd popchną go interesy. Przez ostanie lata meszkaliśmy w Madrycie, lecz teraz wracamy do Buenos Aires, do domu, w którym się urodziłam. Ale kto wie, jak długo w nim zostaniemy... Takie życie jest trochę smutne. Nigdy nie mieszkałam w jednym miejscu wystarczająco długo, żebym mogła poznać przyjaciół czy zapisać się do normalnej szkoły. Dlatego jestem kształcona przez guwernantki, takie jak panna Drętwa... przepraszam, panna Elsa- kobieta twarda jak stal, o zerowym instynkcie macierzyńskim. Szkoda, że nie mamy większej rodziny. Niestety mój ojciec nie ma rodzeństwa, a moja matka miała tylko nas- tatę i mnie.
Wychodzi na to, mój kochany pamiętniku, że jesteś moim najlepszym i jedynym przyjacielem...
Mama... prawie jej nie pamiętam, wszystko, co mi po niej pozostało, to stara fotografia, z którą nigdy się nie rozstaję. Tato prawie w ogóle o niej nie mówi, nie wiem, czy to dlatwgo, że nigdy nie a czasu, czy też nadal jest to dla niego bolesne, Wiem, że mnie kocha, naprawdę, ale czasami bywa tak bardzo nadopiekuńczy, że aż się duszę"

To jest pierwsza kartka z książki. Pierwszy rozdział w krótce. Czekajcie i zaglądajcie na bloga, bo jeżeli będe miała jutro czas to napiszę następny rozdział.

P.S.
Chciałam zaznaczyć, że nabór w krótce się kończy, a ja nie dostałam żadnego zgłoszenie. Jest mi smutno, bo nie zawsze moge wejść na bloga, a takia osoba bardzo by mi pomogła. Założyła by konto na asku i facebooku, bo ja nie mam czasu. Więc bardzo proszę zainteresowanych o zgłoszenia, bo jeżeli nie dostanę żadnego, to nieastety (być może) zawieszę bloga. Więc, KOCHANI POMÓŻCIE! :O

Natka xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz