Martina Stoessel:
"O jakim chłopaku marzę?"
W kim zakocha się gwiazda serialu "Violetta"
Jestem romantyczką. Marzę o księciu na białym rumaku. No dobrze,może być też czarny, żartuje aktorka Martina Stoessel (16 l.).
Dziewczyna, którą gra w serialu "Violetta", zawróciła w głowie niejednemu przystojniakowi. Za to w prawdziwym życiu sytuacja jest bardziej skomplikowana. Martina nie ma chłopaka. "Ostatni rok jest naprawdę zwariowany. Dużo pracuję. Nie tylko na planie - muszę też udzielać wywiadów, spotykać się z fanami i podróżować po całym świecie - mówi. Do tego dochodzi nauka: gwiazda obiecała tacie, znanemu producentowi filmowemu z Argentyny, że wciąż będzie zbierać dobre oceny. Nic dziwnego, że na randki brakuje jej czasu! "Wiem jednak, na jakiego chłopaka zwróciłabym uwagę. Przystojnego, zabawnego i inteligentnego. Przede wszystkim musiałabym mu zaufać" - twierdzi Martina. Gwiazda pewnie boi się, że wielu chłopców chciałoby się z nią spotkać dla sławy. Dowód? Fani często przysyłają jej listy miłosne, chociaż w ogóle jej nie znają. Znają jedynie postać, którą gra w serialu.
Jestem trochę inną dziewczyną. Spokojnieszą, mniej roztrzepaną.I nie tak przebojową, tłumaczy. Jednak,tak jak ona tęsknie za prawdziwym uczuciem.Powinnam chyba znaleźć czas na miłość.Czy to oznacza,że gwiazda już niedługo przedstawi nam swojego chłopaka? Tego Ci życzymy,Martina! :-)
"Wiem jednak, na jakiego chłopaka zwróciłabym uwagę. Przystojnego, zabawnego i inteligentnego. Przede wszystkim musiałabym mu zaufać" - twierdzi Martina. Gwiazda pewnie boi się, że wielu chłopców chciałoby się z nią spotkać dla sławy. Dowód? Fani często przysyłają jej listy miłosne, chociaż w ogóle jej nie znają. Znają jedynie postać, którą gra w serialu.
Jestem trochę inną dziewczyną. Spokojnieszą, mniej roztrzepaną.I nie tak przebojową, tłumaczy. Jednak,tak jak ona tęsknie za prawdziwym uczuciem.Powinnam chyba znaleźć czas na miłość.Czy to oznacza,że gwiazda już niedługo przedstawi nam swojego chłopaka? Tego Ci życzymy,Martina! :-)
Co zawdzięcza sławie?
Serial "Violetta" całkowicie zmienił
życie Martiny.Oczywiście na lepsze.
Na planie aktorka znalazła nowe przyjaciółki. Szczególnie zaprzyjaźniła się z Mercedes Lambre!
W tym Tini udzieliła setek wywiadów. To ją naprawdę cieszy.
Faceci wokół niej skaczą. Martina czuje się jak wielka gwiazda! (Chodzi o to, że robią jej make-up, czeszą, itd.)
Źródło : gazeta Fun Club nr 7 lipiec 2013
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz